Andrey Kruz – Epoka Martwych. Początek

(8 customer reviews)

35,00 

To nie jest kolejna książka o zombie. Epoka Martwych to opowieść o woli przetrwania, której bohaterowie wyposażeni w broń palną, odpowiednie wyszkolenie i przygotowany plan działania stawiają czoła dystopijnej rzeczywistości. Rozprzestrzeniający się niebezpieczny wirus, państwo chylące się ku upadkowi oraz wizja ustanowienia nowego porządku – brzmi znajomo?

Zapraszam Cię do świata anarchii i psychologii tłumu, przedstawionych w sposób godny KGB.

Mateusz Jan Kanigowski DTF Solutions

 

Description

Epoka Martwych.Początek przełożona została na język polski przez Pawła Podmiotko – tłumacza kultowej powieści Dimitrija Głuchowskiego Metro 2033.

Grafika na okładce: KAROLINA ŻELAZIŃSKA-SOBIECH

Tytuł oryginału: Эпоха мертвых. Начало

Copyright © 2024 Wydawnictwo EFIR

ISBN 978-83-962471-1-7

8 reviews for Andrey Kruz – Epoka Martwych. Początek

  1. Rubicon

    Super książka, naprawdę polecam

  2. Honorata

    „Epoka martwych. Początek” to idealny przedstawiciel gatunku postapo. W książce bardzo dobrze pokazane jest jak nieprzemyślany czyn, może doprowadzić do tragedii i jeśli nie będzie próby pokonania zagrożenia z każdej strony, zaczynając od zwykłego obywatela, a kończąc na głowie państwa, to nie ma szansy na zwycięstwo. Książkę czyta się bardzo szybko. Jeśli chodzi o bohaterów, to są oni dobrze wykreowani, nie polubiłam się niestety ze starszą córką profesora. Czekam na kolejny tom.

  3. Gosia

    „Epoka martwych. Początek” to zdecydowanie gratka dla fanów literatury postapokaliptycznej, ale nie tylko! Ja kiedyś myślałam, że ta tematyka zdecydowanie do mnie nie przemawia, a teraz już wiem, jak bardzo się myliłam! Książki dosłownie nie mogłam odłożyć, z niecierpliwością oczekując dalszych wydarzeń.

    Książka zabiera nas do współczesnej Moskwy, gdzie w jednym z laboratoriów dochodzi do wycieku wirusa, który sieje zagładę na całym świecie. Siergiej Kramcow, który jest pracownikiem laboratorium, z którego doszło do wycieku wirusa, robi wszystko, aby nie zarazić się wirusem siejącym zagładę w całym świcie. Rozprzestrzenia się on z prędkością światła, co tylko utrudnia możliwość walki z nim. Zewsząd pojawiające się na świecie zombie i nieustająca walka o przetrwanie i uratowanie ludzi, którzy w obliczu walki o własne życie mierzą się z niezwykłymi wyzwaniami i sprawdzają próg swoich możliwości, jak wiele każdy z nas jest w stanie zrobić, aby uratować własne życie, tego zdecydowanie dowiadujemy się, dopiero stając w obliczu śmierci. Dodatkowym problemem są koncerny farmaceutyczne, które mimo widma śmierci, nie rezygnują z pojawiającej się możliwości zasilenia własnych portfeli.

    Książka, która trzyma napięcie na wysokim poziomie, akcja nie zwalnia i naprawdę bardzo dużo się dzieje. Mnie wciągnęła już od pierwszych stron i choć przyznaję, że na ogół, nie jestem fanką literatury postapokaliptycznej, to ta książka mnie zachwyciła i zmieniłam w znacznym stopniu zdanie co do tego gatunku! Dodatkowo książka, która wpasowała się w niedawno panującą epidemię na świecie, nabrała zdecydowanie innego znaczenia dla czytelników, a realność chęci wzbogacenia się przez koncerny farmaceutyczne, mimo iż jest przerażająca, to niestety tak bardzo prawdziwa!

    Ja jestem pod ogromnym wrażeniem tego tytułu i jestem pewna, że fani literatury postapokaliptycznej będą zachwyceni, a ci, którzy nie są do niej przekonani — podobnie jak jeszcze do niedawna ja, będą mogli zmienić zdanie! Bardzo polecam!

  4. Sylwiak_books

    Kolejna pozycja literatury zombiastycznej. Autor podszedł do apokalipsy metodycznie, opisując nam koniec świata od samego początku. Obserwujemy, jak śmiertelnie niebezpieczny wirus wydostaje się z laboratorium, zmieniając na zawsze znany nam świat. Książka wtórna, wiadomo, czego się spodziewać, co nie zmienia faktu, że czyta się bardzo dobrze. Można w powieści zauważyć inspirację Resident Evil: wirus wydostający się z laboratorium, mutacje po zakażeniu. Lekki minusik: według mnie trochę za dużo opisów militariów. Ale poza tym niezła książka, świetnie się bawiłam podczas lektury i z niecierpliwością czekam na kontynuację.

  5. Wolne Litery

    Andriej Kruz stworzył epicką opowieść o przetrwaniu, pełną napięcia i emocji. Nie mogę się doczekać, aby poznać dalsze losy bohaterów w kolejnych tomach tej monumentalnej trylogii.

  6. bookful_

    Chyba każdy z nas chociaż raz w życiu zastanawiał się, czy byłby w stanie przeżyć apokalipsę zombie. Swojego czasu był to motyw bardzo popularny w kulturze, chociaż do dzisiaj jest on jeszcze często przywoływany. „Epoka Martwych” to taki powrót do apokaliptycznego przedstawienia świata, w którym niebezpieczny wirus sprawia, że żywe organizmy zamieniają się w zombie, a ludzkości grozi zakłada. Nie znajdziemy tu nic szczególnie oryginalnego, ale to naprawdę dobra i angażująca historia.

    Fabuła przedstawiana jest z wielu perspektyw, aczkolwiek na szczęście nie miałam większego problemu, aby się w tym odnaleźć. Wydarzenia obserwujemy nie tylko oczami osób odpowiedzialnych za badania nad wirusem, polityków czy ważnych dla kraju osobistości, ale także zwykłych randomowych ludzi, których życie dramatycznie zmienia się w przeciągu chwili – uważam to za naprawdę wielki plus. Jedna z postaci pojawia się częściej niż inne, można by rzec, że jest takim głównym bohaterem, jednak nie do końca rozumiem, dlaczego jego perspektywa napisana była w pierwszej osobie, natomiast pozostałe – w trzeciej. Mi osobiście to nie przeszkadzało i łatwo było mi się przestawić, ale wiem, że dla niektórych może to być niekomfortowe.

    W książce dzieje się bardzo dużo, cały czas akcja jest dość dynamiczna, czasami pełna napięcia i niebezpieczeństwa. Niestety, momentami byłam zmęczona, ponieważ tekstu jest naprawdę dużo, napisanego małym drukiem, do tego sporo miejsca poświęconego jest na… opisy broni i instrukcji ich używania. Czasami było to całkowicie zbędne i męczące.

    „Epoka Martwych” to idealny przykład tego, jak zachowywałaby się ludzkość w przypadku apokalipsy. Skorumpowana władza, intrygi polityczne, kłamstwa, niepokój społeczeństwa, walka o przetrwanie za wszelką cenę i błędne decyzje. To dopiero pierwszy tom trylogii napisanej przez Andrey’a Kruza, więc tak naprawdę to wstęp do być może naprawdę dobrej historii. Myślę, że chętnie sięgnę po kolejne tomy, by przekonać się, co jeszcze wydarzy się podczas apokalipsy zombie.

    [za współpracę i egzemplarz dziękuję wydawnictwu Efir].

  7. RokiStar

    Dobra książka o wczesnym stadium apokalipsy zombie, a tego wcześniej brakowało na rynku. Ciekawie opracowana fabuła, ale na początku jest wprowadzony chaos przez duża ilość postaci. Mimo tego wątki te powoli się zazębiają. Książka jest reklamowa jako podobna klimatem do Metro 2033, niestety nie zgadzam się totalnie z tym szyldem reklomowym. Jest utrzymana raczej w klimatach „The Walking Dead „, „The Last of Us” czy „Dying light”.
    Reasumując dla fanów postapo i zombie świetny wybór.

  8. monweg

    Wydaje mi się, że nie muszę nikomu przypominać niedawnych wydarzeń, które „obiegły” cały świat”, a które chyba wszyscy mamy w pamięci. Mam na myśli pandemię związaną z wirusem Covid 19.
    „Epoka martwych. Początek” to pierwsza część trylogii, to także rewelacyjny przykład literatury postapokaliptycznej. Ale jest to również, dla większości czytelników (w pewien sposób) powrót do momentu wybuchu pandemii.
    Andrey Kruz zafundował nam wyciek wirusa, który błyskawicznie opanowuje cały świat. Ja wiem, pomyślicie, ale to już było. Owszem. Jednak Kruz napisał tę książkę naprawdę dobrze i czyta się ją z ciekawością. Aha. Zapomnijcie na chwilkę o pandemii, w której my „braliśmy” udział. U Kruza wirus działa troszeczkę inaczej. Paraliżuje świat i zamienia zarażonych w niebezpieczne istoty – Zombie. Czyli mamy totalny chaos, do którego doprowadzili (a jakże) – naukowcy. I jak to bywa w takich sytuacjach władza umywa ręce dbając tylko o siebie; media zakłamują, jak tylko mogą rzeczywistość, więc zwykli, najmniej wszystkiemu winni obywatele muszą sami stawić czoła zagładzie (tylko jak to zrobić) i za wszelką cenę i na różne sposoby próbować przetrwać, choć jest to karkołomne zadanie.
    Wiadomo oczywiście, że nie każdego „dopadnie” ta dziwna „przypadłość”. Wszystko zależy od odporności organizmu, bo to on reaguje na patogeny zawarte w wirusie. W „Epoce martwych” nie wszyscy zmieniają się w Zombie, a fabuła książki skupia się na tych, którzy próbują przetrwać w świecie opanowanym przez te niebezpieczne istoty. Czy mają szansę na przetrwanie?
    Pierwszy tom trylogii „Epoka martwych” rozpala ciekawość i ma się ochotę od razu sięgnąć po kolejne dwa tomy, które (dla nas, czytelników) na szczęście zostały ukończone. Andrey Kruz przedwcześnie odszedł w 2019 roku. Zmarł w Hiszpanii, dokąd uciekł w 2005 roku z ZSRR. Trylogia o śmiertelnym wirusie stała się bestsellerem jeszcze przed wybuchem pandemii, a twórczość postapokaliptyczna Kruza porównywana jest do „Metra 2033” Głuchowskiego, „Bastionu” Kinga czy „Drogi” McCarthy’ego.
    Trylogia osadzona jest współcześnie w stolicy Rosji, Moskwie i stanowi fascynującą mieszankę elementów postaapokalipsy, horroru i walki o przetrwanie. Jeśli interesują Was książki o emocjach i ludzkiej psychologii w obliczu kryzysu, to śmiało – „Epoka martwych. Początek” jest dla Was.

Add a review

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *